Autor |
Wiadomość |
Arti |
Wysłany: Czw 2:07, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
To nie za dobrze to u Ciebie wygląda. Na Twoim miejscu zbadałbym nasienie, bo wnioskuję, że możesz mieć po operacji nadal żylaki III stopnia. Nie powinno tak to wyglądać po podwiązaniu, ale czasami zdarzają się nawroty. U mnie lewe jądro jest mniejsze od prawego, co jest częste przy żylakach lewostronnych i po operacji już nie wróciło do rozmiarów prawego. U Ciebie też utrzymuje się taka różnica? |
|
 |
@gość |
Wysłany: Czw 0:36, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
Jest tępy ból, czasami mniejszy, czasami większy. ale lewe jądro jest dwa razy większe od prawego( licząc z najądrzem) i dużo splotów jest żył. Oczywiście to przeszkadza. no i non stop jest im "gorąco". Gdy noszę luźne bokserki to jądra zwisają na maksa, co jest niewygodne np. przy spodniach z wysokim krokiem( wchodzą w nogawkę -(. Czasami dopada mnie większy ból w podbrzuszu i czuję że to z jąder. |
|
 |
Arti |
Wysłany: Śro 13:52, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
@ gość, tak, miałem żylaki i to również usuwane laparoskopowo. Po operacji zniknęły prawie całkowicie - prawie, bo z tego co mi wiadomo podwiązanie żyły tylko nie dopuszcza, by krew cofała się i z powrotem spływała do moszny, natomiast rozszerzone naczynia żylne już pozostaną trochę powiększone. Zależy też, jak długi okres czasu upłynął od operacji - u Ciebie jest to aż 10 lat, więc powinny już maksymalnie się zmniejszyć.
Czy to znaczy, że w Twoim przypadku w ogóle nie ma żadnej poprawy po operacji? Odczuwasz jakieś bóle, np. długo przebywając w pozycji stojącej?
Pozdrawiam |
|
 |
gość |
Wysłany: Wto 14:01, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
Witam Arti,
Pewnie Ty też miałeś żylaki powrózka. Mam w związku z tym pytanie, czy po operacji żylaki( znaczy się sploty z moszny) zniknęły, czy pozostały? Ja miałem podwiązywane żylaki w wieku 14 lat laparoskopowo i potem jakoś nie poszedłem do kontroli po operacji i teraz się obawiam, bo wydaje mi się, że po operacji nic się nie zmieniło. Teraz mam 24 lata i nadal w mosznie to samo. Obawiam się że będę musiał się zgłosić na leczenie znowu. Nie chcę być bezpłodny. |
|
 |
Arti |
Wysłany: Pią 14:09, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Witaj w takim razie już oficjalnie na forum
Ja już do Ciebie wysłałem wiadomość prywatną z moim numerem GG, więc wystarczy, że ją odczytasz i odezwiesz się do mnie już na GG.
Wiadomości prywatne przeczytasz pod tym linkiem:
http://www.zylakipowrozka.fora.pl/privmsg.php?folder=inbox
Myślę, że nie będziesz miała problemu, żeby się z tym obsłużyć
Pozdrawiam i czekam w takim razie na GG |
|
 |
załamana |
Wysłany: Czw 22:54, 21 Sie 2008 Temat postu: załamana |
|
juz sie zalogowalam to jak mam teraz przekazac moj nr gg?? |
|
 |
załamana |
Wysłany: Czw 22:47, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
nie nie abrolutnie!!NICZYM MNIE NIE URAZILES:)ok wymienmy sie numerami gg i wtedy pogadamy:) |
|
 |
Arti |
Wysłany: Sob 14:54, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
Czymś Cię zraziłem Załamana? |
|
 |
Arti |
Wysłany: Czw 3:10, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
@Załamana: mam dla Ciebie propozycję. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli porozmawiamy na ten temat za pośrednictwem jakiegoś komunikatora, np. GG. Nie chcę jednak zostawiać publicznie mojego numeru w tym poście, dlatego jeśli nie masz nic przeciwko takiej rozmowie, zarejestruj się na forum i wyślij do mnie wiadomość prywatną, podając swój nr. Wtedy napiszę do Ciebie od razu na GG, bo tak ciężko będzie pisać na ten temat na forum, jest wiele wątków, do których będziemy się niepotrzebnie odnosić przez długi czas. Dlatego na razie wstrzymuję się z odpowiedzią.
Jednocześnie masz okazję zostać pierwszym zarejestrowanym użytkownikiem na tym forum - zaraz po mnie, czyli administratorze
Pozdrawiam. |
|
 |
załamana |
Wysłany: Śro 22:24, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
dziękuje bardzo za szybka odpowiedz:)otoz mój chłopak ma 25 lat,nic mu chyba lekarz nie powiedzial odnosnie stopnia bo nic mi takiego nie przekazal lekarz tylko przepisal recepte na leki 30 dni i pozniej ma sie zglosic na ustalenie terminu zabiegu(laparoskop)wczesniej bylismy na badaniach urologicznych i na usg,podobno badania udodynamiczne sa ok natomias to usg potwierdzenia lekarza o tych zylakach powrózka nasiennego.Zastanawiam sie jesli posiadasz taka wiedze to czy mozesz mi powiedziec czy jesli teraz bedzie mial zabieg to czy nadal grozi mu bezplodnosc??czy to bedzie powracalo tzn te zylaki?i czy moze orientujesz sie w jaki sposob mozna potwierdzic lub zaprzeczyc temu ze jest bezplodny(nie probujac zajsc w ciaze ha ha ) |
|
 |
Arti |
Wysłany: Śro 15:28, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
@Załamana: zależy, jakiego stopnia żylaki ma Twój chłopak oraz ile ma lat. Małych żylaków u młodych mężczyzn często się nie operuje, tylko wysyła najpierw na badanie nasienia. Jeśli żylaki już negatywnie wpłynęły na jakość nasienia, wtedy dopiero podejmuje się decyzje o ich usunięciu. Ale w młodym wieku jest to raczej mało prawdopodobne.
Napisz trochę więcej szczegółów.
Pozdrawiam i życzę zdrowia. |
|
 |
zalamana.. |
Wysłany: Wto 19:33, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
czy ktos mi moze pomoc??moj chlopak ma zylaki powrozka nasiennego po dzisiejszej wizycie otzymal teki pochodne antybiotyku i po 30 dniach ma sie zglosic do lekarza w celu ustalenia daty zabiegu...zabieg ma byc wykonany laparoskopem i teraz mam pytanie czy to wplynie w jkikolwiek sposob na nasze zycie plciowe??czy prawda jest ze moze to byc przyczyna bezplodnosci??prosze niech ktos odpowie bo bardzo sie denerwuje  |
|
 |
Arti |
Wysłany: Nie 1:10, 04 Maj 2008 Temat postu: Zylaki powrozka nasiennego - od czego się zaczęło |
|
Dziwne zgrubienia nad moim lewym jądrem zauważyłem już w wieku 16 lat. Nie wiedziałem wtedy, że to coś nieprawidłowego, więc zwyczajnie zignorowałem swoje "odkrycie". Po paru latach przez przypadek dowiedziałem się z jakiejś strony, że może istnieć taki problem. Szkoda, że żaden lekarz nie wykonał mi wcześniej badania kontrolnego jąder. Myślę, że takie badanie sprzydałoby się wielu mężczyznom i oszczędziło problemów w przyszłości.
A jak Wy dowiedzieliście się, że macie tą przypadłość? |
|
 |